Marzysz o jędrnych i pełnych pośladkach, ale mimo wysiłków na siłowni nie możesz osiągnąć
wymarzonego efektu? To problem, z którym boryka się wiele osób. Genetyka, budowa ciała,
a czasem po prostu upływ czasu mogą sprawić, że nawet intensywne treningi nie przynoszą
oczekiwanych rezultatów. Pośladki to jedna z najbardziej charakterystycznych partii ciała. Ich
kształt i jędrność mają ogromny wpływ na proporcje sylwetki i ogólną estetykę. Pełne i
uniesione pośladki dodają pewności siebie i sprawiają, że sylwetka wygląda bardziej kobieco
i atrakcyjnie.
Czasem nawet szczupłe osoby z ładnie wyrzeźbionymi pośladkami szukają sposobu na dodanie im objętości.
Zabiegi modelujące pośladki możemy podzielić na procedury inwazyjne i nieinwazyjne.
Zabieg inwazyjny, wymagający długiego czasu rekonwalescencji to operacja chirurgiczna
wszczepienia implantów w pośladki. Powiększenie pośladków implantami, daje
natychmiastowy rezultat, ale jest zabieg obciążony długim czasem rekonwalescencji.
Powiększanie pośladków implantami zmienia kształt pośladków i nadaje im objętość, ale nie
poprawia jakości skóry na pośladkach.
Kolejna metoda powiększania pośladków to wypełnienie ich kwasem hialuronowym. Zabieg
daje natychmiastowy rezultat. Jednak ze względu na stosunkowo szybkie metabolizowanie
się kwasu hialuronowego, efekt powiększania pośladków kwasem hialuronowym jest
ograniczony w czasie do około 12-16 miesięcy. Decydując się na tę procedurę, należy
pamiętać, że kwas hialuronowy jest stosunkowo ciężkim preparatem. Podając go w pośladki,
tworzymy „implant” z kwasu hialuronowego, który obciąża pośladki i delikatnie rozciąga
skórę. Po tym jak kwas hialuronowy zostanie zmetabolizowany i zniknie, stan skóry na
pośladkach może ulec pogorszeniu. Pośladki można modelować również za pomocą lipotransferu. Jest to zabieg nazywany
brazylijskim liftingiem pośladków (BBL). Ta metoda wymaga jednak dużego depozytu tkanki
tłuszczowej dobrej jakości, która jest pobierana z innej partii ciała. Jest to najczęściej
problematyczne u osób chcących powiększyć pośladki, gdyż są to zazwyczaj osoby szczupłe.
Kwas L- polimlekowy to najsilniejszy biostymulator objętościowy na świecie.
Jest to to substancja, która od lat cieszy się zaufaniem w świecie medycyny. Już od 60. XX
wieku wykorzystywana jest w chirurgii do produkcji wchłanialnych nici i implantów. Dzięki
swoim właściwościom biokompatybilnym i bezpieczeństwu, zyskała uznanie lekarzy na całym
świecie.
W medycynie estetycznej kwas L-polimlekowy zadebiutował ponad dekadę temu.
Początkowo stosowany był głównie do korekcji ubytków tkanki tłuszczowej, takich jak blizny
czy zagłębienia. W 2004 roku został zatwierdzony przez Food and Drug Administration (FDA)
do odtwarzania objętości i konturowania twarzy u pacjentów z HIV, u których w wyniku
leczenia przeciwwirusowego dochodzi do znacznego zaniku tkanki tłuszczowej. W 2009 roku
FDA zatwierdziło i dopuściło kwas L-polimlekowy do terapii defektów estetycznych i ubytków
objętości. Kwas L-polimlekowy swoją popularność zawdzięcza zdolności do stymulacji
produkcji kolagenu, co prowadzi do poprawy elastyczności i gęstości skóry i w rezultacie
pozwala uzyskać subtelne, długotrwałe efekty.
Mechanizm działania kwasu L- polimlekowego polega na reakcji organizmu na ciało obce,
które działa drażniąco, a tym samym stymuluje fibroblasty znajdujące się w miejscu iniekcji
do wytwarzania endogennego kolagenu i włókien elastynowych. Biostymulator z kwasem L-
polimlekowym podany w odpowiednie punkty w pośladkach inicjuje intensywne namnażanie
się endogennego kolagenu, dzięki czemu uzyskujemy jednocześnie synergiczny efekt
wypełnienia, uniesienia, nadania pożądanego kształtu oraz trwałą poprawę jakości skóry i
odmłodzenia pośladków. Dodatkowym atutem procedury, który doceniają pacjentki jest
redukcja cellulitu.
Dzięki właściwości kwasu L-polimlekowego uzyskany po zabiegu efekt wolumetryczny i
zmiany kształtu pośladów, jest zupełnie naturalny, bo osiągnięty dzięki wypełnieniu
naturalną tkanką. To procedura, o której można powiedzieć, że trochę pomagamy naturze,
ale pozostając w nurcie naturalnej biostymulacji, ponieważ uzyskane zmiany wynikają z
wytworzenia dużej ilości włókien kolagenu, które modelują, powiększają i trwale poprawiają
jakość skóry pośladków, bez wypełniania ich sztuczną substancją. Dodatkowym atutem
procedury, który doceniają pacjentki jest redukcja cellulitu.
Ilość zabiegów oraz ilość potrzebnego preparatu to kwestia indywidualna, zależna od budowy, deficytów tkankowych oraz oczekiwanych rezultatów. Jednak najczęściej, dla uzyskania maksymalnych rezultatów oraz nadania objętości wykonuje się 2 procedury z wykorzystaniem 6- 8 ampułek preparatu w odstępie około 6 miesięcy. Taki schemat pozwala nam osiągnąć powiększenie objętości pośladków nawet o 30%.
Zabieg trwa zwykle od 80 - 90 minut. Przed jego rozpoczęciem lekarz w miejscu wkłuć zastosuje znieczulenie w postaci kremu, dzięki czemu zabieg jest minimalnie odczuwalny. Następnie, po dokładnej dezynfekcji skóry, preparat zostanie podany w odpowiednie warstwy skóry za pomocą kaniuli. Bardzo ważne jest wykonanie delikatnego masażu bezpośrednio po zabiegu oraz przez kolejne 2 tygodnie, aby równomiernie rozprowadzić preparat i zapobiec powstawaniu podskórnych grudek. Bezpośrednio po zabiegu mogą wystąpić takie objawy jak: zaczerwienienie, obrzęk, wybroczyny, zasinienia oraz bolesność i tkliwość w miejscu iniekcji. Są to normalne reakcje organizmu na zabieg i zwykle ustępują samoistnie w ciągu kilku dni. Rzadziej mogą wystąpić stwardnienia, które są efektem pobudzenia produkcji kolagenu i również znikną po pewnym czasie.
Pełen rezultat terapii kwasem L-polimlekowym widoczny jest po około 3 miesiącach od ostatniego zabiegu i utrzymuje się nawet do 36 miesięcy.
Przez pierwsze 4 dni po zabiegu unikamy sauny, basenów i intensywnego uprawiania sportu.